Wielu z nas zaczyna dzień od filiżanki aromatycznej kawy, która dzięki zawartości kofeiny pobudza organizm i stymuluje umysł. Po skończonym porannym rytuale, resztki tego magicznego napoju – fusy – lądują zazwyczaj w koszu. Jednakże, warto pomyśleć o ich ponownym wykorzystaniu, które niesie za sobą wiele korzyści.
Sposoby na fusy po kawie
Fusy po kawie odznaczają się właściwościami ściernymi, które sprawdzają się doskonale podczas czyszczenia garnków. Zaschnięty tłuszcz pod wpływem wilgotnej kawy łatwo jest usunąć, jednocześnie nie ryzykując zarysowania naszych naczyń. Ponadto, fusy mogą służyć jako alternatywny zmywak – wystarczy zawinąć je w gazę i gotowe!
Niezapomniany intensywny zapach kawy może okazać się doskonałym neutralizatorem nieprzyjemnych aromatów. Schowajmy fusy na talerzyku w lodówce, a zapach ryby czy czosnku szybko zniknie. Dodatkowo, pozbycie się niechcianej woni na naszych dłoniach to pestka – wystarczy dodać trochę fusów do mydła w płynie.
Nie tylko nas, ale także nasze rośliny kocha kawę! Dlatego warto pomyśleć o zmieszaniu fusów z ziemią – poprawimy w ten sposób drenaż oraz odstraszamy niechciane owady. Warto jednak pamiętać, że kawa nie zastąpi pełnowartościowych nawozów dla roślin.
Peeling z fusów po kawie
Przygotowanie peelingu na bazie fusów to znany i lubiany sposób na wykorzystanie tego surowca. Taki zabieg pobudza krążenie, doskonale złuszcza skórę i działa przeciwdziałająco na cellulit. Fusion-owy peeling możemy stworzyć sami w domu, dodając do fusów trochę wody, oliwy z oliwek czy oleju kokosowego z brązowym cukrem.
Kawa jest naturalnym barwnikiem ciemnych włosów – wystarczy przygotować płukankę z fusów, aby zachować głęboki kolor i blask. Płukankę tę stosować warto 3 razy w tygodniu.
Dla osób, które nie są wielbicielami kawy, ale chciałyby wykorzystać jej fusy, mamy dobrą wiadomość! Coraz więcej kawiarni oferuje zużyte fusy pakowane w torebki po ziarnach bez opłat. To świetna opcja dla miłośników roślin, którzy pragną ekologicznego nawożenia swoich roślin.
